Quantcast
Channel: zRYSIOwana ja
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Moje kolejne hobbitowe skarby.

$
0
0
To my Dear Readers who do not speak Polish. This post is about the Polish version of the book: The Hobbit: An Unexpected Journey Chronicles, Creatures & Characters. So please forgive me that I did not do an English version of this post.
Dziś chciałabym Wam zaprezentować moje kolejne hobbitowe skarby. Kolejne, bo o pierwszych pisałam tutaj. Tak więc oto one, czyli dwie książki "Hobbit. Niezwykła podróż. Kronika 1. Sztuka tworzenia filmu" i "Hobbit. Niezwykła podróż. Kronika 2. Sztuka tworzenia postaci", gdzie tekst napisał Daniel Falconer. Okładki wyglądają tak:

Niestety powyższa grafika nie oddaje piękna tych okładek, a zwłaszcza piękna okładki drugiej kroniki, której wypukłość liter jest bardzo miła w dotyku. :) Obie książki wydane są przez Wydawnictwo Amber Sp. z o.o., na kredowym papierze, co nadaje cudownej głębi zamieszczonym w niej zdjęciom. Pierwsza z nich, jak pisze w Przedmowie pan Dan Hennah, scenograf:
Książka opisuje pierwszy istotny krok w złożonym procesie tworzenia wspaniałego filmu fantasy oraz przedstawia część artystów w niego zaangażowanych.

Natomiast druga, to jak pisze w Podziękowaniu, autor Daniel Falconer:
Pisząc tą książkę, chciałem uhonorować wszystkich, którzy tchnęli życie w te filmowe istoty. Starałem się wraz z całym odpowiedzialnym za to zespołem opisać, jak powstawały wszystkie postacie, rzucić światło na to, jak wiele pracy i przemyśleń włożono w każdy szczegół. (...) To kompilacja obserwacji i anegdot zebranych w toku produkcji. 
To bardzo ciekawe książki, mnie jednak najbardziej ciekawiły informacje związane z moim z naszym ulubionym aktorem, czyli z Richardem Armitage'em oraz graną przez niego postacią, czyli Thorinem Dębową Tarczą. 
I oto, wybrane przeze mnie wypowiedzi twórców zamieszczone w Kronice 1. 
Richard Taylor, kierownik ds. projektów i efektów specjalnych, Weta Workshop: 
Po wyczerpujących pracach nad projektami i prototypami protez stało się jasne, że Peter, Fran i Philippa wyobrażali sobie Thorina jako przystojnego i eleganckiego krasnoluda, ale w niepretensjonalnym stylu. Protezy okazały się bardzo subtelne, niekiedy grubości jedynie pół milimetra. Miały za zadanie podkreślić szlachetne rysy Richarda Armitage'a, a nie nadawać mu nowy wygląd. Właściwie to tylko wyprostowaliśmy mu nos i dorobiliśmy wysokie czoło.   (str. 38)

Źródło: RichardArmitageNet.Com


Ann Maskrey, projektantka kostiumów:
Kostium podróżny Thorina musiał nadawać mu imponujący i królewski, a jednocześnie mroczny wygląd. Ciemnogranatowy kolor przydzielony do postaci wyjątkowo pasował do Richarda Armitage’a. Dość szybko znalazłam materiał, który miał nadruk na aksamicie w iście królewskim stylu. Był dostępny jedynie w jasnym szarym kolorze, więc przed zamówieniem większej ilości musiałam sprawdzić, czy można go ufarbować na granatowo bez szkody dla wzoru. Na szczęście wzór nie zniknął. Starałam się nadać każdemu krasnoludowi jego własny styl, więc Thorin był jedynym, który dostał kostium uszyty z tego rodzaju aksamitu. (str.40)
a o kostiumie młodego Thorina powiedziała:
Kostium młodego Thorina użyty w retrospekcjach miał obrazować jego późniejszy stopniowy upadek. Oto widzimy młodego księcia, potem obrońcę w pięknej zbroi, a na końcu wygnańca wędrującego po Śródziemiu i pracującego przy kowadle. Podczas wyprawy Thorin traci część pięknego stroju i zostaje praktycznie z niczym. Zniszczenie materiału powinno odzwierciedlać podróż i upływ czasu, jednak Thorin nadal musiał nosić ten kostium, w którym wyruszył. (str. 88)
Ciekawym doświadczeniem było przeczytać wypowiedź pana Gusa Huntera, projektanta z Weta Workshop.
Zanim ostatecznie daliśmy mu koszulę, poproszono mnie, abym stworzył obraz pokrytego potem, przystojnego młodego Thorina podczas pracy przy kowadle. Podejrzewam, że ta scena  miała powstać z myślą o kobietach. (str. 89)
A oto rysunek, o którym mówił G.Hunter.  
Mój skan rysunku -projektu wyglądu Thorina, zamieszczony w książce Hobbit. Niezwykła podróż. Kronika 1. Sztuka tworzenia filmu. 
Młody Thorin w koszuli wyglądał równie okazale :)
Richard Armitage jako Thorin Dębowa Tarcza z filmu "Hobbit. Niezwykła podróż". Mój kadr z filmu.










A poniżej kilka wypowiedzi zamieszczonych w Kronice 2, a które mnie bardzo zachwyciły.

Peter King, projektant fryzur i charakteryzacji:
Pierwsze wrażenia często na zawsze determinują to, jak kogoś widzimy. Ocenę formułujemy często już przy pierwszym spojrzeniu, więc kiedy projektuje się filmową postać, trzeba koniecznie pokazać ją we właściwy sposób już w pierwszych ujęciach, w których się pojawia. W miarę rozwoju historii możemy mieć mnóstwo zabawy, pokazując, jak błędne było pierwsze wrażenie, jednak wciąż pozostaje ono ważnym momentem, o który musimy szczególnie zadbać. Wtedy przekazujemy kluczowe informacje na temat postaci. Chcemy, by widz zrozumiał ją w chwili, gdy tylko pojawi się na ekranie. 
Z takich przyczyn długo zastawialiśmy się nad tym, jak zaprezentować Thorina. Jego pojawienie zapowiadane jest przez kolejnych krasnoludów, którzy czekają na niego w Bag End. Otacza go podziw i szacunek. Jest bardzo silny i trochę straszny, ale także charyzmatyczny, prawie jak hipnotyzer. Thorin to przywódca, król pośród swojego ludu i krasnolud, na którego barkach spoczywają nadzieje na przyszłość. Rozważyliśmy wiele możliwości, zanim w końcu ustaliliśmy, jak będzie wyglądał. 
Thorin ma nos jak Rzymianin, co nadaje mu szlachetny wygląd. Peruka została wykonana wyłącznie z ludzkich włosów, bez dodatku sierści jaka, która dodawała objętości perukom innych krasnoludów. Dzięki temu włosy mogły falować na wietrze.  Z tego samego powodu ostatecznie mocno przycięliśmy brodę Thorina – chcieliśmy, żeby wyglądał szlachetniej od innych i żeby nie ukrywała rysów aktora. Musieliśmy sprawić, by widzowie jak najszybciej poczuli więź z Thorinem, więc nie mogliśmy odgrodzić go ścianą zarostu i fryzury. (str. 60)
Tak w tej scenie włosy Thorina szczególnie pięknie falowały:) 
Richard Armitage jako Thorin Dębowa Tarcza w filmie Hobbit. Niezwykła podróż. Źródło: RichardArmitageNet,Com

I jeszcze jedna wypowiedź Petera Kinga o pracy nad wyglądem Thorina:
Thorin miał kilka wizerunków w młodości. Stworzyliśmy jego najmłodszy wizerunek w domu w Ereborze z Throrem- krótkie włosy i więcej biżuterii, aby pokreślić szlachetne urodzenie. Jego włosów nie znaczyła siwizna, choć miały taką samą strukturę, ciemną i bogatą. Był wtedy młodym księciem, który miał odziedziczyć imperium. 
W miarę rozwoju historii Thorin traci wszystko i staje się człowiekiem praktycznym. Jego włosy urosły i stały się bardziej rozczochrane. Nie nosi już biżuterii w brodzie. Do czasu walki z orkami przed Morią wszelkie pretensje Thorina znikły, a on sam stał się człowiekiem czynu. Chodziło o to, że dokonywaliśmy kolejnych zmian, w miarę jak rozwijała się jego historia, ale nie będą one na tyle zauważalne, aby stać się zgrzytem dla publiczności. Nie mogliśmy uczynić go tak odmiennym, żeby wymagało to poinformowania publiczności, kim jest! 
Dużym wyzwaniem dla mnie okazał się dla nas fakt, że historia Thorina nie została nakręcona we właściwej kolejności. Mówiło się nawet o filmowaniu go w taki sposób, aby można mu było przyciąć brodę między ujęciami i pozwolić Richardowi, aby wyhodował ją od nowa na Boże Narodzenie, ale nie wyszło nam to, więc musieliśmy wypracować system zagęszczania zarostu tak, aby wydawał się dłuższy, gdy tego potrzebowaliśmy. I to samo musieliśmy zrobić z jego peruką. (str. 99)
I wypowiedź pana Armitage'a o pracy nad wizerunkiem Thorina:
Na początku pracy nad kształtowaniem wyglądu Thorina używaliśmy dość spektakularnych protez i wymyślnych bród. Bardzo mi się to podobało, zostałem zupełnie odmieniony i wyglądałem jak ktoś inny- starszy i należący do odmiennej, krasnoludzkiej rasy. Gdy projekt zaczął się zmieniać, a projektanci robili kolejne coraz skromniejsze modele, uświadomiłem sobie, że proces ten ma na celu osiągnięcie takiego stadium, w którym w postaci dałoby się rozpoznać zarówno Thorina, jak i grającego aktora. Oczywiście bardzo mi to pochlebia, chociaż Richard Taylor powiedział mi niedługo przed końcem zdjęć, że wyprostował mi nos, który podobno odstaje od osi. Nic o tym nie wiedziałem! ( str.60) 


















Nie mogę oprzeć się pokusie, aby umieścić tu słów Martina Freemana:

Bilbo prawdopodobnie nigdy w życiu nie rozmawiał z żadnym krasnoludem, aż do chwili, gdy cała kompania stanęła w jego drzwiach. Wiedział, że ta rasa istnieje, i mam wrażenie, że trochę ich podziwiał. Z daleka. Gdy otworzył drzwi Dwalinowi, nie miał pojęcia, gdzie patrzeć ani jak się zachować. Z pewnością był onieśmielony. Ale gdy zjawia się Thorin, ma już powyżej uszu tych przeklętych krasnoludów! Tymczasem Thorin potrafi oczarować charyzmą i jest szanowany jako przywódca. I Bilbo doskonale to wyczuwa.
Wie, że Thorin ma duże wątpliwości dotyczące jego udziału w wyprawie, więc przez cały film śledzimy ich relacje, których dynamika przypomina jo-jo. Bilbo stopniowo zdobywa szacunek Thorina, ale od czasu do czasu budzi też w nim wściekłość. To typowa sytuacja, gdy potężny mężczyzna ( w każdym razie na tyle potężny, na ile może być, mierząc niecałe metr pięćdziesiąt) uczy się od człowieka, który nie jest, ściśle rzecz biorąc, samcem alfa, czyli zupełnie jak ja i Richard. Chociaż w prawdziwym życiu to ja, jestem Thorinem. (str.60)
I ostatnia wypowiedź, którą tu zamieszczam. Wypowiedź kierowniczki obsady w Wielkiej Brytanii, Amy Hubbard

Richard dokonuje w tym filmie rzeczy niesłychanych – gra Anglika z północy, mówi niższym głosem niż jego naturalny i staje się szlachetnym wodzem dla kompanii trzynastu krasnoludów. Rzadko zdarzało mi się widzieć, by aktor włożył w swoją pracę tyle poświęcenia. Starał się nie wypaść z roli nawet w czasie przerw między zdjęciami, co było bardzo rozsądne, biorąc pod uwagę skalę transformacji, jakiej dokonał. Wiem, że nie odbierze tego źle, że Peter dostrzegł w nim potencjał, którego nikt wcześniej nie wykorzystał. Richard miał pojawić się w kolejnym sezonie Strike Back dla telewizji Sky, ale odrzucił tę ofertę, żeby móc zagrać w Hobbicie. To świadczy o tym, jak mocno zaangażował się w produkcję naszego filmu- odrzucił pewną propozycję na rzecz projektu, który wprawdzie w tamtym czasie miał być realizowany z dziewięćdziesięcioprocentową pewnością, ale nie dostał jeszcze zielonego światła. Richard obudził wiarę w nas wszystkich. Wierzę, że taki motywacyjny kopniak bardzo się przydał naszym producentom podczas castingowego maratonu. Richard naprawdę zasługuje na docenienie chociażby z tego powodu. Jest bohaterem i w życiu i na ekranie. Inni aktorzy również musieli zrezygnować z wielu rzeczy, ale tylko Richard pozwolił sobie na ryzyko na tak wczesnym etapie produkcji. ( str 60)

          Richard Armitage jako Thorin Dębowa Tarcza w "Hobbicie". Źródło: RichardArmitageNet.Com

A trzecim moim hobbitowym skarbem jest płyta DVD z filmem "Hobbit. Niezwykła podróż". :)
Jak na razie zdążyłam obejrzeć płytę nr 2, czyli "Dodatki specjalne" :) No może jeszcze nie wszystkie ;)


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra